Antyczne miasta mają to do siebie, że są absolutnie piękne, mimo że nazywane są przeważnie ruinami. Położenie, rozległe tereny, właściwa rekonstrukcja, mozaiki – to wszystko sprawia, że cypryjskie Kourion i Pafos są miejscami zjawiskowymi, w których poczuć można ich pradawny klimat – to właśnie jest powód, dla którego absolutnie warto je zobaczyć. (Nie, nie jestem fascynatem archeologicznych wystaw muzealnych, ale jaram się ogromnie, gdy staję w ostatnim rzędzie na widowni starożytnego teatru i przede mną rozpościera się widok na morze).
Kourion
Leży około 15 km na zachód od Limassol. Ruiny starożytnego miasta wraz z porządnie zrekonstruowanym teatrem z II wieku, położone są na płaskowyżu przy morzu Śródziemnym i jest to największy kompleks archeologiczny południowej części Cypru. Na zwiedzanie warto zarezerwować kilka godzin (my byliśmy zdecydowanie zbyt krótko i nie wszystko udało nam się zobaczyć).
Wstęp
Codziennie.
W sezonie (od połowy kwietnia do połowy października) 8:30 – 19:30.
Poza sezonem 8:30-17:00.
Koszt: 4,50 €
Świetną fotorelację z Kourion zrobili Podróżniccy – TUTAJ.