Niemal prosto po dzisiejszym półmaratonie, dołączyliśmy do spontanicznej kąpieli morsowej biegaczy z naszego klubu i gości, którzy przybyli do Krakowa na bieg.
Sońka też postanowiła zamoczyć dupsko. Jeśli jesteście ciekawi, jak wygląda Bambaryła po wyjściu z lodowatej wody… Otóż wygląda tak:
Tym, którzy nie mogą się przekonać do zimowych kąpieli i twierdzą, że nie ma w tym nic przyjemnego, dedykujemy poniższe fotki. Woda miała pewnie kilka stopni.
Potwierdzam! I tak się zastanawiam…. Czym na tej dziewczynie będzie można kiedyś zrobić wrażenie..?!
Mateusza w tym głowa ;-)
Hardcorowo.
Tylko tak groźnie wygląda ;-)
Brawo Sońka! ;))) przeurocze zdjęcia! ;)))
Dzięki! :-)
Super zdjęcia i piękny widok radosnego dziecka! Zdecydowanie jestem na TAK!
Super Soniu. Dzielny z Ciebie morsik..