Dzisiaj bez Sońki, ale za to z Zoltanem. Bardzo liczna kąpiel z porządną grupową rozgrzewką. Znowu morsowały z nami dzieciaki – Kaloryfer Junior rośnie w siłę :) Chyba jest ich…
Morsujemy już kilka lat, ale wcześniej nie mieliśmy możliwości wyjazdu na żaden zlot. W tym roku udało się. Weekendowe pokonanie 1500 kilometrów w 8 miesiącu ciąży okazało się wykonalne –…
Pawła przygoda z morsowaniem zaczęła się w 2008, moja, gdy z Pawłem się poznaliśmy – w 2010, zatem jest to już dziewiąty sezon morsowy Pawła i nasz wspólny siódmy. Z…